Zbieramy się na miasto:
Dobrze, że mamy Cristinę, która nas organizuje:
bo my się tylko uśmiechamy:
Ten pan zdążył na pociąg:
Dworzec główny we Frankfurcie był swego czasu największym dworcem kolejowym w Europie.
Obecnie obsługuje ok. 350 000 pasażerów dziennie! Co bardziej zmęczeni mogą odpocząć przy palmie:
Moja najnowsza obserwacja: każde niemieckie miasto musi mieć Kaiserstraße:
i ciekawe sklepy:
We Frankfurcie znajduje się siedziba Europejskiego Banku Centralnego. Bardzo poważna instytucja. A przed nią... Occupy Frankfurt:
Frankfurcki pies:
Miasto odwiedza cyrk:
Nad wszystkim czuwa czujne oko detektywa:
Detektywa Fido.
Teraz zagadka: czy to flaga Polski?:
Odpowiedź: nie. Bo tak wygląda flaga Frankfurtu.
Zmierzamy w kierunku centrum. Po drodze trafiamy na Katharinenkirche, największy kościół luterański we Frankfurcie:
iii po drugiej stronie ulicy zaraz zjem sobie sznycla z ziemniaczkami! W tym uroczym domku (Hauptwache), w którym było kiedyś więzienie:
Zeil to zakupowy deptak, na którym zawsze są tłumy:
oraz bardzo ciekawe postacie:
1) myśliciel:
2) jak on to robi??
3) raj dla Janka:
4) miejscowy małek:
5) pan kiełbaska:
6) muzykanci z zagranicy:
Dziura w sklepie:
Na pytanie: gdzie jest Poland? Tu jest Pohland!:
Katedra św. Bartłomieja. W tle:
Gastro-boulevard:
Stoisko przyjazne klientom:
Odkąd kupiłam nowy aparat robię baaaaaaaardzo dużo zdjęć. I często dostaję takie spojrzenia:
Nad Frankfurtem zapada zmierzch.
Mieszkańcy rozchodzą się do domów, zostawiając za sobą prawdziwe pobojowisko:
Niedobitki mogą udać się do domu rozrywki:
miejscowego klubu u szwejka:
albo na skwerek:
Dobrze, że mamy Cristinę, która nas organizuje:
bo my się tylko uśmiechamy:
Ten pan zdążył na pociąg:
Dworzec główny we Frankfurcie był swego czasu największym dworcem kolejowym w Europie.
Obecnie obsługuje ok. 350 000 pasażerów dziennie! Co bardziej zmęczeni mogą odpocząć przy palmie:
Moja najnowsza obserwacja: każde niemieckie miasto musi mieć Kaiserstraße:
i ciekawe sklepy:
We Frankfurcie znajduje się siedziba Europejskiego Banku Centralnego. Bardzo poważna instytucja. A przed nią... Occupy Frankfurt:
Frankfurcki pies:
Miasto odwiedza cyrk:
Nad wszystkim czuwa czujne oko detektywa:
Detektywa Fido.
Teraz zagadka: czy to flaga Polski?:
Odpowiedź: nie. Bo tak wygląda flaga Frankfurtu.
i godło:
iii po drugiej stronie ulicy zaraz zjem sobie sznycla z ziemniaczkami! W tym uroczym domku (Hauptwache), w którym było kiedyś więzienie:
Zeil to zakupowy deptak, na którym zawsze są tłumy:
oraz bardzo ciekawe postacie:
1) myśliciel:
2) jak on to robi??
3) raj dla Janka:
4) miejscowy małek:
5) pan kiełbaska:
6) muzykanci z zagranicy:
Dziura w sklepie:
Na pytanie: gdzie jest Poland? Tu jest Pohland!:
Katedra św. Bartłomieja. W tle:
Gastro-boulevard:
Stoisko przyjazne klientom:
Odkąd kupiłam nowy aparat robię baaaaaaaardzo dużo zdjęć. I często dostaję takie spojrzenia:
Nad Frankfurtem zapada zmierzch.
Mieszkańcy rozchodzą się do domów, zostawiając za sobą prawdziwe pobojowisko:
Niedobitki mogą udać się do domu rozrywki:
miejscowego klubu u szwejka:
albo na skwerek:


Dwa plusy dodatnie za pana Malka i cyrk Carla Bush'a - pomimo ze Frankfurt w sumie nie moze specjalnie zaskakiwac to jednak ta relacja rzadzi!!! :)
ReplyDeleteOd razu mi się z Tobą skojarzył Henryk :)
ReplyDeleteA gdzie frankfurterki, pytam sie
ReplyDeletehmm.. przesledzilam zdjecia raz jeszcze i mysle, ze moze je miec na ruszciku pan kielbaska.
ReplyDeletePs.2 no racja! jak on to robi!?? trzeba potrenowac na mostkowie! ;)