14-15 lipca byłam na Seszelach! Teraz pozostało mi tylko zostać milionerem i tam zamieszkać.
Seszele to połączenie Jamajki i filmów o King Kongu.
No i mieszkają tam gigantyczne żółwie:
Na Seszele składa się 115 wysp na Oceanie Indyjskim, spośród których tylko 33 są zamieszkane. Co się dzieje z pozostałymi 82 nie wiem? Mi tam wystarczyłaby jedna malutka wysepka i hamak.
Największą wyspą jest Mahé, na której znajduje się stolica Victoria. Podstawowymi językami są kreolski seszelski, francuski i angielski. Język kreolski seszelski jest bardzo podobny do języka francuskiego.
W 1756 roku wyspy składające się obecnie na Seszele zostały, jak to w tamtych czasach bywało, zaanektowane przez Francję. Przez cały czas myślałam, że nazwę wzięły od muszelek. No bo "sea shells". Miało sens. A tu niespodzianka! Podobno państwo zostało nazwane na cześć ministra finansów za czasów Ludwika XV, Jeana Moreau de Sechelles.
Niebo na Seszelach wygląda tak:
Palmy tak:
Plaża:
No i mroczne góry:
Tak na prawdę Seszele wyglądają najlepiej o zmierzchu:
i w nocy:
Bardzo bardzo chciałam tam zostać. Zaczęłam sprawdzać ceny nieruchomości. Niestety mnie nie stać. Dlatego oświadczyłam się lokalnemu Bobowi Marleyowi.
Cristobal przyjął moje oświadczyny i powiedział, że będzie na mnie czekać.
Tak dla pewności zapytałam w hotelu czy przypadkiem nikogo nie szukają. Szukają. Tak właśnie wszechświat przekazuje mi znaki, że trafiłam do domu.
Tato, dla Ciebie seszelska konstrukcja drewniana:
Na koniec najśmieszniejszy owoc na świecie czyli lodoicja seszelska albo coco de mer:
[zdjęcie: portal www.czywiesz.pl]
Seszele to połączenie Jamajki i filmów o King Kongu.
No i mieszkają tam gigantyczne żółwie:
Na Seszele składa się 115 wysp na Oceanie Indyjskim, spośród których tylko 33 są zamieszkane. Co się dzieje z pozostałymi 82 nie wiem? Mi tam wystarczyłaby jedna malutka wysepka i hamak.
Największą wyspą jest Mahé, na której znajduje się stolica Victoria. Podstawowymi językami są kreolski seszelski, francuski i angielski. Język kreolski seszelski jest bardzo podobny do języka francuskiego.
W 1756 roku wyspy składające się obecnie na Seszele zostały, jak to w tamtych czasach bywało, zaanektowane przez Francję. Przez cały czas myślałam, że nazwę wzięły od muszelek. No bo "sea shells". Miało sens. A tu niespodzianka! Podobno państwo zostało nazwane na cześć ministra finansów za czasów Ludwika XV, Jeana Moreau de Sechelles.
Niebo na Seszelach wygląda tak:
Palmy tak:
Plaża:
No i mroczne góry:
Tak na prawdę Seszele wyglądają najlepiej o zmierzchu:
i w nocy:
Bardzo bardzo chciałam tam zostać. Zaczęłam sprawdzać ceny nieruchomości. Niestety mnie nie stać. Dlatego oświadczyłam się lokalnemu Bobowi Marleyowi.
Cristobal przyjął moje oświadczyny i powiedział, że będzie na mnie czekać.
Tak dla pewności zapytałam w hotelu czy przypadkiem nikogo nie szukają. Szukają. Tak właśnie wszechświat przekazuje mi znaki, że trafiłam do domu.
Tato, dla Ciebie seszelska konstrukcja drewniana:
Na koniec najśmieszniejszy owoc na świecie czyli lodoicja seszelska albo coco de mer:
[zdjęcie: portal www.czywiesz.pl]

Jakoś nagle mój widok na warszawskie blokowisko zaczął mi przeszkadzać... świetne widoki!
ReplyDeleteBlokowiska też są fajne! Ale tam jest na prawdę taaaaaaaaak pięknie :)
Deleteale mialas mroczne pogodzicho, no to ja sie do ciebie do piwnicy wprowadze z rodzina jak tam zamieszkasz, albo sobie przybuduwke doczepie
ReplyDelete